Chcę wywindować szkołę 
na zupełnie inny poziom

źródło: materiały prasowe

rozmowa | Prof. dr hab. n. med. Paweł Chęciński, rektor PWSZ w Gnieźnie

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Gnieźnie, jak sama nazwa wskazuje, jest szkołą państwową, a zatem bezpłatną dla studentów...

Paweł Chęciński: Tak. Powiem więcej, nasi studenci mogą liczyć na stypendia socjalne i naukowe, na jednorazowe zapomogi. Przywiązujemy dużą wagę do części socjalnej. Chcemy wspierać uboższą młodzież, zapewnić jej warunki materialne, aby mogła się uczyć. Opłacamy np. dojazdy na praktyki. Poza tym każdy student stacjonarnych studiów inżynierskich rozpoczynający naukę otrzymuje laptop i jeśli ukończy studia w terminie, sprzęt ten przechodzi na jego własność.

W nazwie uczelni znajduje się też słowo „zawodowa", z czego wnioskuję, że przygotowuje ona do zawodów poszukiwanych na rynku pracy.

Tak. Ale od kiedy zostałem rektorem (jestem nim pół roku), moją ambicją jest wywindowanie tej szkoły na zupełnie inny poziom. Zwróciliśmy się już do ministerstwa o zmianę nazwy na Państwową Szkołę Wyższą im. Hipolita Cegielskiego. Wielu ludziom, rodzicom czy dziadkom naszych studentów słowo „zawodowa" kojarzy się ze szkołami zawodowymi przyjmującymi uczniów po podstawówce. Pan minister postawił warunek, że sami musimy pokryć koszty tej zmiany. Jesteśmy w stanie to zrobić i absolutnie się na to decydujemy.

Niewątpliwie będzie to...